Rośliny oczyszczające powietrze, czyli naturalna metoda walki ze smogiem

Zima to okres zwiększonego zanieczyszczenia powietrza. W niektórych miastach poziom smogu często przekracza dopuszczalne wartości. Można sobie z tym radzić kupując domowe oczyszczacze powietrza, jednak często są one drogie, a niektóre cząstki znajdujące się w powietrzu są tak małe, że filtry nie są w stanie ich wyłapać. Z pomocą przychodzą nam naturalne metody. Niektóre rośliny są w stanie oczyścić powietrze równie skutecznie.

Jak to działa i ile roślin potrzeba?

Niektóre rośliny są w stanie oczyścić powietrze z nawet 90% szkodliwych toksyn w ciągu zaledwie jednej doby. W jaki sposób? Wchłaniają je przez swoje aparaty szparkowe znajdujące się w liściach, a następnie rozkładają w glebie lub magazynują. Według naukowców przeciętna roślina średniej wielkości, czyli taka w doniczce o średnicy ok. 15 cm, jest w stanie oczyścić powietrze na powierzchni mniej więcej 9 m². Średniej wielkości pokój ma powierzchnię kilkunastu metrów kwadratowych, a więc potrzebne będą w nim dwie rośliny takiej wielkości.

Jakie rośliny najlepiej oczyszczają powietrze?

Każda roślina (drzewa, krzewy ozdobne, kwiaty...) w pewnym stopniu przyczynia się do oczyszczania powietrza w swoim otoczeniu. Jednak niektóre gatunki robią to znacznie bardziej wydajnie. Polecane w tym celu rośliny to:

• Nefrolepis wyniosły, czyli popularna paprotka – jest prosta w uprawie, a jako filtr sprawda się znakomicie;
• Wężownica, sansewieria (nazywana też potocznie ‘języki teściowej’) – roslina bardzo wydajna w oczyszczaniu powietrza;
• Skrzydłokwiat – kolejna mało wymagająca w uprawie roślina, potrafi pochłaniać lotne związki organiczne.